Samochód w firmie, a podatki. Zmiany w 2019 roku

24 września 2018
Posted by: LeasingPoint

Wszystko wskazuje na to, że od stycznia 2019 roku mają wejść w życie zmiany w sposobie rozliczania podatków od zakupu, używania i leasingu samochodów osobowych w celach firmowych.

Właściciele firm, którzy wykorzystują samochód firmowy, zarówno na cele prywatne jak i firmowe, od 2019 roku zaliczą do kosztów tylko połowę wszystkich wydatków, co będzie skutkowało zapłatą wyższych podatków. Wyjątkiem będą osoby, które leasingują samochody o wartości do 150 tyś złotych, ponieważ na takim poziomie jest planowany limit kosztów, możliwych do odliczenia.
Zmiany wprowadzone w 2014 roku w przepisach o podatku VAT, które obowiązują do dziś, w ramach których możliwość oraz wysokość odliczenia podatku od towarów i usług jest uzależniona od sposobu używania auta firmowego:

  • Jeśli auto jest wykorzystywane wyłącznie w celach związanych z działalnością gospodarczą, wówczas można odliczyć 100% podatku VAT naliczonego na fakturach związanych z nabyciem, leasingiem, najmem czy eksploatacją samochodu. Wymagane jest wówczas prowadzenie szczegółowej ewidencji przebiegu pojazdu
  • Jeśli samochód jest użytkowany w sposób mieszany (w celach firmowych i prywatnych), możliwe jest odliczenie jedynie 50% podatku VAT, bez obowiązku prowadzenia ewidencji przebiegu.

Planowane zmiany zakładają, że podobne rozwiązanie zostanie wdrożone od przyszłego roku także dla podatku dochodowego w firmie (zarówno PIT jak i CIT).

Obecnie, przedsiębiorcy wszystkie wydatki z samochodem są w stanie uznać za koszt uzyskania przychodu, nawet jeżeli jest on wykorzystywany jako samochód prywatny. Dzieje się tak, ponieważ brakuje regulacji, które w sposób jednoznaczny opisywałyby zasady rozliczania podatku dochodowego w przypadku prywatnego korzystania z auta firmowego.

Ministerstwo Finansów uzasadnia więc potrzebę wprowadzenia w/w zmian koniecznością ujednolicenia zasad rozliczeń podatków (VAT i dochodowego), w kontekście używania samochodów osobowych w firmie i obiektywnie rzecz ujmując, trudno nie przyznać mu racji, tym bardziej, że podobne rozwiązania funkcjonują już od wielu lat w innych krajach UE. Na proponowanych przez MF zmianach stracą więc tak naprawdę Ci przedsiębiorcy, którzy użytkują auta zarówno w celach służbowych jak i prywatnych, a tych jest z pewnością zdecydowana większość.

Nowe przepisy zakładają zmianę dotychczasowego limitu amortyzacji samochodu osobowego z poziomu 20.000 Euro na 150.000 złotych. Zwiększenie limitu nie będzie niosło za sobą możliwości zaliczenia w koszty wydatków związanych z zakupem pojazdu, a jedynie 50% faktycznie poniesionych nakładów będzie stanowić koszty uzyskania przychodów. I to wydaje się być najmniej korzystna zmiana w nowych przepisach, ponieważ ograniczenie 50% dotyczyć będzie wszystkich wydatków związanych z samochodem, nie tylko jego nabycia.

Są to przede wszystkim:

  • koszty paliwa
  • myjni i płynów eksploatacyjnych
  • ubezpieczenie
  • zakup oraz serwis opon
  • UBEZPIECZENIE!

Wspomniany limit – 150 tys. zł – będzie także obowiązywał dla opłat związanych z leasingiem operacyjnym, najmem czy dzierżawą, z tym że, wydatki leasingowe będzie można zaliczyć w 100% do kosztów podatkowych bez względu na to, czy auto będzie używane tylko na cele służbowe czy mieszane. Jedynie opłaty związane z serwisowaniem czy eksploatacją auta (o ile będą zawarte w umowie leasingu) będą podlegały ograniczeniu do 50%. To oznacza, że dla przedsiębiorców, którzy leasingują samochody o wartości do 150 tys. (a takich jest zdecydowana większość), leasing samochodu osobowego będzie wciąż tak samo opłacalny podatkowo jak dotychczas. Stracą jedynie użytkownicy luksusowych aut o wartości powyżej nowego limitu amortyzacji – będą mogli odliczyć od przychodów część opłat leasingowych przeliczonych proporcjonalnie do limitu 150 tys. zł.

Projektodawca wprowadził także przepisy przejściowe, które umożliwiają jeszcze przedsiębiorcom skorzystanie z obecnych korzystnych rozwiązań – szczególnie w przypadku leasingu drogich luksusowych samochodów pow. 150 tys. zł. Trzeba się jednak pospieszyć – z dotychczasowych przepisów można skorzystać tylko do dnia publikacji ustawy zmieniającej w Dzienniku Ustaw (a nie do dnia jej wejścia w życie, tj. 1.01.2019r.). Trudno przewidzieć, kiedy zakończą się prace legislacyjne i ustawa zostanie opublikowana. Jeśli przepisy mają zacząć obowiązywać od przyszłego roku, najpóźniej musi się to zdarzyć do końca listopada b.r. Projekt zakłada, że dla umów leasingu zawartych do dnia publikacji nowej ustawy, obecne przepisy będą miały zastosowanie najpóźniej do końca 2020r. (a więc jeszcze przez najbliższe 2 lata).

PODSUMOWANIE PLANOWANYCH ZMIAN W LEASINGU OPERACYJNYM:

– 50% wydatków na służbowe auto zaliczane będzie do kosztów – w przypadku wykorzystywania go w celach firmowych i prywatnych.
– 100% wydatków zaliczane będzie w koszty – jeśli auto będzie wykorzystywane wyłącznie w celach firmowych (wymagana szczegółowa ewidencja przebiegu – tak jak w VAT od 2014r.)
– Zmiana limitu amortyzacji z 20 tys. euro na 150 tys. zł. (ten sam limit również w przypadku rozliczenia w koszty ubezpieczenia).
– Limit amortyzacji będzie miał zastosowanie także przy zaliczeniu do kosztów opłat leasingu operacyjnego – przy samochodzie o wartości pow. 150 tys. zł. – najbardziej stracą klienci drogich luksusowych samochodów.
– Opłaty z tytułu leasingu operacyjnego, najmu lub dzierżawy będą nadal w 100% kosztem do wartości limitu 150 tys. zł. – z wyjątkiem kosztów związanych z eksploatacją czy serwisem auta (50%).

Przepisy przejściowe:

– Do opublikowania ustawy – bez zmian z tym, że dotychczasowe przepisy mają zastosowanie do końca 2020r. (a więc jeszcze przez ponad 2 lata)
– Od opublikowania ustawy do końca 2018r. – opłaty poniesione do końca roku 2018 – po staremu, a dla opłat poniesionych od 2019r. mają zastosowanie nowe przepisy.
– Od początku 2019r. – mają zastosowanie wyłącznie nowe przepisy.

Leave a Reply